Stylowo, modnie, młodzieżowo: nauka noszenia spinki do krawata

Spinki do krawatów mogą być traktowane w różny sposób. Ktoś uważa, że jest to obowiązkowy atrybut każdego szanującego się mężczyzny, który osiągnął pewien wiek i status społeczny. A ktoś postrzega podobne akcesoria nie inaczej niż jako relikt przeszłości: mówi, o jakim ścisku mówimy, kiedy biurowy dress-code w większości międzynarodowych firm został zniesiony, a najlepsze ubrania to dżinsy, trampki i luźne bluzy z kapturem. Prawda, jak zawsze, leży gdzieś pośrodku, pomiędzy dwoma spolaryzowanymi punktami widzenia. A naszym zdaniem jest to świetny powód, aby bliżej poznać spinkę do krawata. Bo tylko bliska znajomość pozwoli wyciągnąć prawidłowy wniosek, czy taka funkcjonalna rzecz jest Ci potrzebna, czy też masz prawo jej odmówić - od teraz i na zawsze.

Pierwsza spinka do krawata nie pochodziła ze Starego Świata, nie. I to nawet nie w Stanach Zjednoczonych. Sztandarowym punktem działalności były starożytne Chiny. Pierwsze akcesoria tego typu były wyłącznie szlachetne. Do produkcji użyto złota, srebra i platyny. Na klipsach pojawiły się naturalne kamienie oraz ekskluzywne monogramy wykonane z metali szlachetnych. W Starym Świecie spinka do krawata pojawiła się po raz pierwszy w XIX wieku. W tym okresie angielska szlachta oszalała na punkcie wąskich krawatów i nosiła te elementy garderoby z wielką przyjemnością. Jeden fakt przyćmił triumf cienkich krawatów: modny dodatek stale miał tendencję do wpadania na talerz w czasie posiłku. W tym sensie spinka do krawata była dla Brytyjczyków absolutnym ratunkiem.

Tak w skrócie przedstawia się historia spinki do krawata. Ale ty i ja nie będziemy oszczędzać czasu na opowiadaniu. W końcu po to tu jesteśmy: aby lepiej poznać spinkę do krawata i w końcu nauczyć się kilku podstawowych wskazówek, jak ją nosić. Żeby nie było tak jak u Pasternaka na Związku Pisarzy ZSRR w 1958 roku: "Nie czytałem tego, ale potępiam. Najpierw bliska znajomość, a potem osobiste wnioski.

Klips, szpilka do ubrań czy spinka?

Często spotykamy się z sytuacją, gdy jedna rzecz w szafie ma niezliczoną ilość nazw. W tym sensie spinka do krawata nie jest wyjątkiem. W różnych źródłach i w różnych krajach, ten funkcjonalny element biżuterii ma różne nazwy. W niektórych krajach nazywa się go kołkiem do ubrań. Gdzieś powszechnym określeniem jest "posiadacz". Niektórzy nazywają to szpilką lub spinką do włosów. Ale nie ma poprawnego wariantu na tej liście. W odniesieniu do tego akcesorium można użyć dowolnej z powyższych nazw. I nawet jeśli osoba, którą prosisz o pomoc w wyborze produktu, nie zrozumie Cię, dodaj do swoich słów podstawowe "na krawat", a wtedy wszystko się ułoży - i Twoja prośba zostanie odebrana prawidłowo.

W naszym artykule używamy terminu "zacisk", ponieważ jest to najbardziej "klasyczny" i powszechnie używany termin w naszym regionie. Nie oznacza to jednak, że należy ją traktować jako jedyną poprawną nazwę: wszystkie wymienione "nazwy" klamer są poprawne i kompetentne językowo.

Kiedy i jak pojawiła się "spinka do krawata"?

Jak? W tym samym czasie, co kierownica, parasol czy telefon komórkowy. Społeczeństwo miało zapotrzebowanie na jeszcze jedną funkcjonalną rzecz - i natychmiast znaleźli się rzemieślnicy, którzy ułatwili życie noszącym krawaty. Pisaliśmy już powyżej, że klipsy do elementów garderoby (zwłaszcza do chusteczek) znane są od czasów starożytnych. Cel takich dodatków był tylko jeden: solidnie przymocować rzecz, aby nie przesuwała się po ciele, nie zbierała i nie tworzyła zbędnych zmarszczek. Pierwowzór szpilki do krawata pojawił się w Anglii w XIX wieku. W tym czasie spinki do krawata i specjalne łańcuszki, zdobiące ten element ubioru, już istniały i były powszechnie pożądane w społeczeństwie. Ale funkcja tych detali była tylko estetyczna, ale funkcjonalny "tack" dla noszących krawaty był naprawdę niewystarczający.

Krawat w Anglii w XIX wieku był przywilejem szlachty. A co za tym idzie, i to co miało służyć do przypinania krawata do ubrania, nie było dostępne dla zwykłego człowieka. Protoplaści klipów wyglądali dość jaskrawo, krzykliwie, a miejscami nawet pretensjonalnie. Każdy użytkownik tego akcesorium miał tendencję do podkreślania nim swojego statusu społecznego lub wskazywania za pomocą klipsa swojej przynależności do tej czy innej grupy ludzi. Na przykład, pierwsze klipy służyły do określenia, do jakiej klasy społecznej należał dany obywatel angielski, do jakiej partii lub organizacji należał (często na klipy nanoszono odznaki lub logo), a także czy był wystarczająco bogaty, czy też nie tak zamożny, jak wydawało się na pierwszy rzut oka.

Spinki były wykonywane nie tylko ze złota, jak w starożytnych Chinach, ale również ze stali. Były o wiele tańsze i wyglądały nie gorzej niż platynowe. W dziewiętnastowiecznej Anglii można było kupić wersje klipsów zdobione bursztynem lub innymi kamieniami. Jeden rodzaj takiej funkcjonalnej biżuterii błyskawicznie odmienił męską kamizelkę i cały strój Anglika (choć pojęcie "strój" jeszcze wtedy nie istniało).

Ważną rolę w historycznym kształtowaniu się spinki do krawata odegrały Stany Zjednoczone Ameryki. Historia akcesorium, począwszy od końca XX wieku, jest nierozerwalnie związana z historią tego kraju.

• Jest rok 1929. W 1929 r. Amerykanie wprowadzili do mody pojęcie grawerowanego krawata. W tym roku wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych wygrał republikański kandydat Herbert Clarke Hoover. Został trzydziestym pierwszym prezydentem Stanów Zjednoczonych, a jego zwolennicy zaczęli nosić na krawatach spinki z wygrawerowanym napisem H. C. G., czyli pierwszymi literami listów. C.G. - pierwsze litery nazwiska nowo wybranej głowy państwa. Nawiasem mówiąc, tradycja noszenia spinek z wygrawerowanymi inicjałami polityka, którego się popiera, jest w USA wciąż żywa. Nie dotyczy to zwykłych obywateli, ale osoby pracujące w kręgach politycznych często można spotkać z przypiętą do krawata spinką z "nazwiskiem".
• Rok 1940. Gdy w Europie wybuchały płomienie II wojny światowej, największy na świecie konglomerat medialny w branży rozrywkowej - The Walt Disney Company - wprowadziła na rynek swoje charakterystyczne klipy przeznaczone dla pracowników. Na każdym schowku znajdowała się jakaś postać z kreskówki stworzona przez artystów The Walt Disney Company. Dodatki zostały zaprojektowane tak, aby wzmocnić etos korporacyjny zespołu i nieoczekiwanie stały się kamieniem milowym w historii dodatków do krawatów w ogóle.

Co ciekawe, w Stanach Zjednoczonych, clip-on jest prawie jedynym elementem biżuterii, że wojsko jest dozwolone do noszenia. I to zarówno wojskowych, jak i panie, które wybrały dla siebie ten trudny zawód. Innymi słowy, klips powstał w starożytnych Chinach, ale zakorzenił się i zapuścił korzenie w Stanach Zjednoczonych. Jednak nawet tutaj, w Europie, ten dodatek jest nadal modny wśród mężczyzn biznesu i błyszczących fashionistek.

3 najważniejsze rodzaje spinek do krawatów

Wszystkie istniejące opaski zaciskowe można podzielić na kilka typów, biorąc za podstawowe kryterium rodzaj mocowania osprzętu. W tym względzie istnieją trzy rodzaje klipów.

1. Klips do przypinania. Nazwa tego akcesorium wynika z jego wizualnego podobieństwa do szpilek do ubrań. Oczywiście, to podobieństwo jest tylko względne. Górna część kołka na ubrania, przednia, na którą patrzysz Ty i inni wokół Ciebie, jest całkowicie gładka od wewnątrz. Ale dolna część "kołka do ubrań", która jest przymocowana bezpośrednio do koszuli, jest wyposażona w dwa rzędy ząbków. Te elementy sprawiają, że mocowanie jest dość bezpieczne. Spinka nie odczepi się od krawata, nawet jeśli zarówno krawat jak i koszula wykonane są z gładkiego, śliskiego materiału. Najczęściej tego typu dodatek stosowany jest w połączeniu z szerokim krawatem. Wypustki zapewniają, że "kołek do ubrań" jest mocno trzymany w miejscu. Dlatego z tego punktu widzenia, taki klips jest uważany za najbardziej niezawodny i jakościowy.
2. Klips bez zębów. To akcesorium jest dokładnie takie samo jak poprzednie, tylko bez perłowych guzików (czytaj: bez zębów). Na klipsie nie ma ząbków: nie ma ich ani na górze, ani na dole szpilki do ubrań. Oczywiście, klips bez zębów nie może być uznany za bezpieczny. Idealnie jest jednak, gdy facet nosi wąski krawat. Spinka byłaby zbyt szorstka do takiego krawata, natomiast klamra bez ząbków będzie zarówno wyglądała, jak i idealnie leżała na krawacie.
3. Spinka do krawata z kółkiem i łańcuszkiem. Pierścień w strukturze trzeciej odmiany spinki do krawata jest potrzebny do zamocowania akcesorium na guziku koszuli. Pierścień nasuwa się na guzik, a łańcuszek łączy pierścień z korpusem klipsa. Zgubienie takiego dodatku będzie po prostu niemożliwe: nawet jeśli spinka zsunie się z krawata, umocowanie na guziku uchroni dodatek przed upadkiem.

Przy okazji, oprócz klasycznych klipsów istnieją również tzw. szpilki. Pełnią one funkcję wyłącznie estetyczną. Główną zasadą ich noszenia jest noszenie ich niedbale. Spinki nigdy nie są umieszczane na środku w przeciwieństwie do klasycznej spinki i nigdy nie są zapinane prostopadle do krawata.

7 głównych zasad dotyczących noszenia tego akcesorium

Pierwsza i najważniejsza zasada związana jest z długością biżuterii. Spinka nigdy nie powinna być dłuższa niż szerokość krawata. To jest po prostu nieprzyzwoite. Jeśli spinka do krawata wystaje poza krawat, należy wybrać inny dodatek: inną spinkę lub krawat. Ponadto biżuteria nie może być zbyt krótka. Idealna długość akcesorium to ¾ szerokości krawata.

Szerokość tradycyjnego krawata może wynosić od 7,6cm do 8,9cm. Pasująca spinka do krawata ma długość 4,5 cm. Krawat slim z klasycznym wiązaniem dostępny jest w szerokości od 5,1cm do 6,4cm. Za odpowiedni uważa się "kołek do ubrań" o długości 3,8 cm. Dopuszczalny jest jednak również klips o długości 4,5 cm, a ściślej mówiąc, jest to maksymalna dopuszczalna długość. Najwęższe opaski dostępne obecnie na rynku mają minimalną szerokość 3,8 cm i maksymalną 4,5 cm. Maksymalna dopuszczalna długość to 3,2 cm, nie więcej. Ruszamy dalej.

1. Zwichnięcie. Spinka musi być umieszczona dokładnie pomiędzy trzecim i czwartym guzikiem koszuli. Nie poniżej czy powyżej, ale dokładnie tam: centralnie pomiędzy powyższymi przyciskami. Jeśli nosisz spinkę, ta zasada nie ma już znaczenia, ponieważ nie dotyczy ona spinek do krawata. Ale to jest takie samo dla wszystkich klipów. Jeśli kupiłeś klips z łańcuszkiem, zwróć uwagę, czy łańcuszek ma kółeczko. Obecność pierścienia oznacza, że najpierw element musi być przymocowany do guzika, a dopiero potem koszula może być zapięta. Należy przestrzegać kolejności operacji.
2. Mocowanie. Może to zabrzmieć trochę dziwnie, ale spinka ma za zadanie przymocować krawat do koszuli. Tak, tak, jesteśmy świadomi, że jest to dokładnie to, o czym wielokrotnie wspominaliśmy powyżej. Mimo to, niektórym unicastom udaje się spiąć przód i tył krawata za pomocą klipsa. W związku z tym powtarzanie tej podstawowej zasady nie będzie zbyteczne.
3. Konsekwencja. Jeśli Twój strój zawiera inne metalowe akcesoria oprócz klamry, ważne jest, aby dopasować "spinkę" tak, aby jej kolorystyka pasowała do zegarka lub spinek do mankietów (lub obu). Noszenie srebrnej spinki do złotego zegarka to mauvais ton. Jak również do połączenia pozłacanej spinki z rodowanym łańcuszkiem lub stalowymi spinkami do mankietów.
4. Zestaw. Aby uniknąć rozproszenia kolorów, lepiej jest kupić zestaw spinek plus spinki do mankietów. W ten sposób uchronisz się przed stylistycznymi wpadkami i po raz kolejny podkreślisz nieskazitelność własnego gustu.
5. Lokalizacja. Spinka do krawata jest zawsze równoległa do linii talii. Mówiąc prościej, jest ona równoległa do podłoża. Wszelkie odchylenia od tej normy są uznawane za niedopuszczalne.

Ostatnia podstawowa zasada dotyczy łączenia spinki do krawata z takimi elementami garderoby jak kamizelka czy kardigan. Mężczyzna noszący koszulę z kamizelką lub kardiganem nie potrzebuje spinki, ponieważ ubranie spełnia swoją funkcję. Kamizelka doskonale zabezpiecza krawat przed wypadnięciem, dzięki czemu nie ma potrzeby stosowania dodatkowego zapięcia. Jeśli jednak szukasz spinki do krawata, która jest nie tylko funkcjonalna, ale również stylowa, noś ją z przyjemnością - do kamizelki, kardiganu lub do wszystkiego innego.

4 częste błędy

Pomimo tego, że w noszeniu klipsów nie ma absolutnie nic skomplikowanego, niektórzy faceci wciąż popełniają błędy. Na szczęście, te błędy są dość powszechne. Nie będzie więc dla nas trudne wymienienie ich w naszym artykule, a dla Ciebie ponowne przeczytanie ich i zabezpieczenie się przed nabraniem się na czyjeś grabie.

Błąd pierwszy

Spinka nie pasuje do materiału, z którego wykonany jest krawat i koszula. I w tym przypadku nie chodzi o połączenie estetyczne, ale techniczne. Rodzaj wybranego klipsa może nie pasować do tkaniny, do której ma być przymocowany. Jeśli tkanina jest gruba, najlepiej użyć "kołka do ubrań" (klamerki z ząbkami). Takie akcesorium zapewni najmocniejsze z możliwych mocowań. Jeśli tkanina jest cienka, delikatna i bardzo droga, należy zrezygnować z klipsów. Najlepszym wyborem w tym przypadku będzie prowadnica minimalistyczna (zacisk bez zębów). Szczypce z wypustkami spowodują powstanie niechcianych zagnieceń na tkaninie. To znaczy, że nie tylko zepsuje ogólny wygląd, ale całkiem możliwe, że zepsuje materiał, z którego uszyta jest koszula.

Błąd drugi

Klips ciągnie opaskę w dół. To psuje cały wygląd. Przy zapinaniu dodatku należy pamiętać o lekkim poluzowaniu krawata. W przeciwnym razie uzyskasz zbyt mocne i nieestetycznie wyglądające napięcie.

Błąd trzeci

Spinka do krawata jest stylistycznie niespójna z pozostałymi elementami stroju. Ważne jest, aby zrozumieć jedną prostą prawdę: pomimo funkcjonalności czegoś takiego jak "spinka", nie może i nie powinna być ona postrzegana jako osobny element. Harmonia może być osiągnięta tylko poprzez dopasowanie wszystkich elementów obrazu. Dlatego tak ważne jest, aby kolor klipsa współgrał z kolorem pozostałych metalowych dodatków. A jeśli jest to jedyny metalowy element stroju, jego wzór powinien być dopasowany do wzoru koszuli, bomberki, kurtki czy paska.

Błąd numer cztery.

Klips jest zamocowany zbyt nisko lub zbyt wysoko. Tak, tak, pomimo podstawowej zasady dyslokacji biżuterii, wielu fanów klamerek nadal mocuje je w niewłaściwych miejscach. Twoimi przewodnikami są guziki koszuli: wyznacz wizualny środek pomiędzy trzecim i czwartym guzikiem na banknocie - i to właśnie tam przymocuj klips.

Masterclass od blogerki Instagram

Ostatnią rzeczą, o której należy pamiętać jest to, że spinka do krawata nie jest atawizmem, a już na pewno nie reliktem przeszłości. Ten kawałek może być nierealistycznie stylowy, ale jednocześnie dość dyskretny. Noszenie klipsów jest łatwiejsze niż mogłoby się wydawać. A modele są tak dobrzy i różnorodni, że znajdzie się klip dla sportowca, informatyka, urzędnika i młodego hipstera.

Wszystkie nasze słowa można by sprowadzić do zwykłych spekulacji, gdyby nie znalazły one potwierdzenia w profilu na Instagramie blogera o pseudonimie John Rynen. Ten facet zajmuje się codziennym pokazywaniem swoim licznym zwolennikom własnych piersi. Nie, nie nagi, ale bardzo ubrany. Na własnym przykładzie udowadnia, że spinka do krawata to bardzo fajny dodatek. Równie fajne jak szalik na męskiej szyi w połączeniu z kardiganem na męskich ramionach. Reinen uważa, że niedocenianie dodatków takich jak spinki do krawata czy szale wynika z okrutnych stereotypów, jakie społeczeństwo ma na ich temat. Mało męskie, zbyt staroświeckie i inne urojone argumenty bloger odrzuca za jednym zamachem: Zdjęcia na jego profilu bez cienia wątpliwości wskazują, że para stylowych spinek powinna znaleźć się w szafie każdego nowoczesnego mężczyzny, niezależnie od wieku, zawodu i statusu społecznego.

Według blogerki z Instagrama, spinka jest jedyną rzeczą, która może powstrzymać Twoją chęć przerzucenia krawata przez ramię podczas jedzenia. (Witajcie, dziewiętnastowieczni Anglicy! Nie przestaliśmy jeść, co oznacza, że Twoje pomysły są wciąż żywe i aktualne!) W osobistej kolekcji Johna Rynena znajdują się dziesiątki spinek do krawata, od klasycznych wersji po spinkę w kształcie macki ośmiornicy, która przyciąga uwagę przechodniów do klatki piersiowej noszącego. Co ciekawe, Reinen nie poprzestaje na klasycznych marynarkach, które doskonale komponują się z jego ubraniami. () Blogerka sprytnie łączy ten męski dodatek z oryginalnymi zamszowymi kurtkami bomberkami, sportowymi kurtkami polarowymi, a nawet grubo dzianymi wełnianymi kardiganami.

• Klipsy z motywami animalistycznymi Motywy animacyjne doskonale wpiszą się w strój, którego główną część stanowi kaszmirowa lub wełniana marynarka. Szpilki do ubrań w kształcie zwierząt, zwłaszcza tych morskich, to modowy fetysz Johna Rhyenne'a.
• Spinki marki Fred Perry - Idealny wybór dla osób o sportowej przeszłości. Spinki do krawatów z logo brytyjskiej marki założonej przez słynnego tenisistę są najczęściej wybierane przez sportowców (byłych lub obecnych) lub fanów sportu.
• Klips w kształcie dinozaura - Akcesorium na krawędzi. Ale jeśli jesteś na tyle odważna, aby włączyć taki element do swojego codziennego wyglądu, będziemy musieli Cię podziwiać. Ten rodzaj produktu nie jest przeznaczony do klasycznych marynarek. Ich parafia to jeansy i bomberka, które dzisiejsza młodzież uwielbia do granic szaleństwa.
• Klasyczny klips - przyjaciel prawdziwych eksperymentatorów. Jeśli chcesz wyjść w dużym wzorze (np. łącząc marynarkę w jodełkę z kontrastowym krawatem w kropki), pamiętaj o minimalistycznej prostokątnej spince do krawata. To jest właśnie to, co zrównoważy Twój strój. Taka malutka rzecz, a jakie ogromne możliwości!

Noszenie spinek do krawata jest nie tylko łatwe, ale i bardzo przyjemne. Po pierwsze dlatego, że w tej branży nie ma zbyt dużej konkurencji. Cóż, to akcesorium nie jest popularne, co można zrobić! Chociaż odłóżmy na bok nasze oburzenie, bo niepopularność klipu w tym przypadku działa tylko na Twoją korzyść. Po drugie, zasady noszenia tego elementu, przy całej jego wszechstronności, są niezwykle proste. Jest ich niewiele, są jasne, zrozumiałe i łatwe do zapamiętania od pierwszego razu. Więc na wszelki wypadek jeszcze raz. Umiejscowienie znajduje się pomiędzy drugim a trzecim guzikiem koszuli. Kolor jest taki sam jak spinki do mankietów lub inne metaliczne dodatki w stylizacji. Długość - nieco krótsza lub taka sama jak szerokość krawata. Punkt. Mówiliśmy ci, że to nie jest skomplikowane, a ty nam nie wierzyłeś. Okazuje się, że nie trzeba było. Plus jedno akcesorium, które doda Ci niepowtarzalnego stylu. Nie, dziękuję. Więcej na: http://zlota-obraczka.pl